Poznajmy się lepiej - hobby, zainteresowania

Offtop MCbx 01-01-1970 50731 260
12-01-2006 21:31
Ładnie go podjarało...
12-01-2006 22:10
I jeszcze po tym wstał. żeby stopiło plastik musiało byc >90 st.C. Przy przegrzaniu się po prostu wyłączył.
12-01-2006 22:15
Bios go zgasił ?
12-01-2006 22:31
Ano BIOS. Phoenix. Konfiguracja jest podobna do współczesnych BIOSów, nie te niebieskie okna znane z Pentiumów. Całośc ma różne możliwości, np. uruchamianie z chipkarty (nie mam niestety czytnika a nie chce mi się budki z tepsy rozwalać :D ), faksowanie ustawień czy krytyczne wyłączanie kompa w przypadku duzej niestabilności napieć/temperatur. Co do tych temperatur to sam się dziwię, bo komp nie ma nigdzie termistorów.
14-01-2006 21:54
"... bo komp nie ma nigdzie termistorów." - nie wszystko widać na pierwszy "żut" oka ... :)
Naczelny zrzęda
15-01-2006 00:10
W BIOSie we wszystkich temperaturach widnieje 0. Nie sądzę, bym miał tak doskonałe chłodzenie :). I jeszcze jest tak: soket pod CPU, tranzystory, te kondziory od zasilania  i tyle. żadnych innych części w rejonie CPU.
16-01-2006 22:37
pewno z AMR skąd wiesz że ,,POPRZEDNI WŁAŚCICIEL) nie zmienił biosu od innej płyty kompatybilnej stą albo czy to nie  jest gorszy model (to akurat oczywiste. Wiatraczek jest zajefajny ale jeszcze lepszse biurko :D plastik w 90' by mugł się wygiąć musiało być więcej. NA tym renderowałeś obrazek??opłacało się zmarnować wiatrak dla paru kb w jpg??:D OPŁACAŁO SIĘ!! zobacz na www.delux.livenet.pl est tam snikers (sztuczna inteligencja)
16-01-2006 23:22
Renderowałem na AMD Athlon XP 2800 2.08GHz 1024MB RAM 200GB HDD.
A co do wiatraka - komp chodził miesiąc bez przerwy wiec musiało się stać. Kompa mam nie z AMW, tylko z Niemiec. Przechodził kilka lat bez otwierania obudowy u znajomego,a jedyne co siadło, to flop, więc gośc kupił Pentiuma 4, a tego chciał się pozbyć.

A, jak poznajmy się lepiej, to poznajmy się. Siedzę teraz w chacie, bo mam gardło załatwione na cacy i nudy! Nie mam co robić, więc:
1. Godzina 12-13: wstaję. Sprawdzam Download na tym kompie, co się jarał (jest drugi wiatrak). włączam głównego kompa i sprawdzam pocztę.
2. Godzina 14:30. Postanawiam zwlec się z łóżka, obsługa klawiatury na leżąco, i to kiedy klawiatura jest ze 3 metry od Ciebie jest naprawdę trudna :).
3. godzina 15:00 - zwlekam się z łóżka.
4. Nudy... robię co mam do zrobienia na kompie i czego nie mam zrobić. Wszystkie HD podefragmentowane kilka razy. Przetłumaczyłem GEMa 3.13 na polski wraz z klawiaturą i znaczkami z myslą o patchu, ale rozpowszechnianie zmodyfikowanego kodu ->warez (czy z 1987 roku też?).
5. Rozszerzona wersja BWGena (Gracjan wiesz o co biega) i słuchawki na uszy. Czuje kolor biurka smakiem, widzę jego zapach, słyszę chropowatą fakturę... nic nie pamiętam... wynik eksperymentu: "Zrobiłem sobie cyfrowy kwasik; alkoholizm i narkomania mi nie grożą :)"
6. robi się ciemno ->filmy...
7. Chyba idę spać...
I tak na pewno do piątku.
17-01-2006 12:23
I pomyslec, ze to mial byc temat o nas, naszych zainteresowaniach, itd. A tym czasem temeat juz dawno zboczyl z kursu i powiekszyl sie do 13 stron. Moze go podzielic na dwa osobne tematy i troche przewietrzyc ?
Nie możesz zobaczyć mojego opisu, ponieważ masz za starą wersję przeglądarki.
17-01-2006 22:24
zamiast się uczyć oty sięobijasz po chacie no wiesz ty co??:bigeek::bigeek::bigeek:
TYLKO TAK DALEJ ROBIE PRAWIE TRAK SAMO :D
17-01-2006 22:32
A wiesz jakie to są nudy!
Nic tylko się dobrać do składowiska produktów zawierajacych C2H5OH w piwnicy. Tylko się boję, bo niektóre mają swoje 30 lat i cała substancja czynna wyparowała :).
Nie, nie jestem jeszcze taki głupi, żeby pić nalewkę o gestości nieco większej od ropy naftowej i wydajacej zapach zgniłego jajca.

Z nudów to wszystko można. Nawet spolszczać skompilowane pliki wykonywalne systemu DOS...
Zauważcie, że są polskie znaki. To można zrobić tylko przez mozolne odkrywanie co-do-czego w pliku czcionki GEMa w edytorze heksowym.


::::===/EDIT\===::::
Oglądałem DOBRY film - Piła 2. Daję recenzję, którą równolegle pchnąłem na Onet, ale nie wiem, czy mi ją zaakceptują.
Piła II opowiada wydarzenia dziejące się parę lat po tragicznych zbrodniach z "Piły". Morderca, a właściwie mistrz sugestii (bo przecież sam nikogo nie zamordował) nie jest już tajemniczy. Policja po wtargnięciu do lokum odkrywa jednak przerażającą prawdę - w jednym z opuszczonych domów na krańcu miasta toczy się kolejna gra, obserwowana na monitorach. W dodatku jednym z uczestników tej gry jest syn policjanta prowadzącego akcję. Ludzie, zamknięci w domu pełnym pułapek, muszą szybko odnaleźć wyjście, gdyż toksyczny gaz stopniowo osłabia ich organizmy...
Przypomina trochę Cube'a, nie? W domu tym jednak największą pułapką są sami uczestnicy gry. Dla antidotum hamującego działanie gazu są gotowi nawet się pozabijać. Tu nie zabija gaz, tu ludzie zabijają się nawzajem. Przetrwa tylko jeden.
Autor tej gry widzi się Bogiem - pokazuje ludziom w doświadczalny, zmysłowy, wręcz starotestamentowy sposób zło, które wyrządzają sobie i innym.
Film realizowany jest dość konwencjonalnie, jedynie tylko ilość scen kręconych "z ręki" przypomina filmy takie jak Idioci (ogólnie DOGMA). Co mocniejsze sceny w filmie pokazane są w formie teledyskowej, co jeszcze wzmaga napięcie i wywołuje uczucie oczekiwania. Działania ludzi w domu przypominają czasem obłęd, lecz sam morderca ukazany jest zawsze spokojny, przewidujacy i panujący nad sytuacją.
Człowiek jest jednak bardzo ułomnym zwierzęciem. Jego instynkt przetrwania jest prawie zerowy, co prowadzi człowieka, i całą ludzkość do samozagłady. I tu słowa mordercy sprawdzają się co do joty.
18-01-2006 16:19
A no spolszczenie ładne... opowiedz jak go dokonujesz ?
18-01-2006 17:15
BUDOWA GEMA:
- VDI - odpowiednik Windowsowego GDI - steruje wszystką grafiką i środowiskiem
- DESKTOP - pulpit, te dwa okna i pasek menu.
- GEM.EXE - wykonywalny plik inicjujący sterowniki, uruchamiany po VDI.
Więc na początku wziąłem kod xródłowy jakiegoś darmowego GEMa i zacząłem machać po VDI. W związku z tym, że moja znajomośc C nie jest doskonała troche to potrwało. VDI zawiera wszelkie komunikaty w stylu "Bad Command Or File Name". Więc w kodzie zmieniałem to na polskie i skompilowałem to darmowe VDI. Potem tylko odnaleźc w HEXEditorze i NC Editorze odpowiednie miejsca i zamienić teksty tak, żeby miały tyle samo znaków.
Potem dobrałem się do pliku zasobów DESKTOPu. Po ustaleniu odpowiedniego odstepu obrywa się czymś takim:
CPTBTN0014OKCMDOKCPT
BTN0015CancelCMDABORT
CPTLABEL0016Delete FileC
MDEXISTCPTCHKBX0017O
verwrite AllCMDEXIST
I leci. Wystarczy spolonizowac widoczne opisy komponentów okna.
Teraz polskie znaki: Podczas startu, jeszcze przed VDI dałem sterownik polskiej klawiatury Mazovia. Potem we Write napisałem tą całą "ćążę" i odrysowałem sobie krzaczki. Te same krzaczki znalazłem w pliku czcionki za pomocą... GEMPainta. Tylko trzeba prze dotwarciem w HexEdicie przyciąć plik do jednego znaku, bo nie otworzy kilku literek na raz. GEM.EXE nie trzeba było spolszczać.
18-01-2006 18:03
jak windows 1.0
18-01-2006 18:17
Win 1.0 nie ma tak łatwo dostępnych zasobów...
18-01-2006 22:59
wkońcu to microsoft;]
20-01-2006 18:05
PitekWaleczny napisał/a:
I pomyslec, ze to mial byc temat o nas, naszych zainteresowaniach, itd. A tym czasem temeat juz dawno zboczyl z kursu i powiekszyl sie do 13 stron. Moze go podzielic na dwa osobne tematy i troche przewietrzyc ?


Chyba sobie żartujesz ... chciało by Ci się lecieć po tylu stronach (conajmniej cztery godziny wytężonej roboty) - niestety ten temat już dawno wyrwał się z "ram" regulaminu (jako jedyny i ostatni :)) ... więc pozostają dwa wyjścia: zamknąć lub zostawić w spokoju, niestety przy pierwszej opcji istnieje ryzyko poważnego "zaśmiecenia" forum, dlatego moją decyzją muszę "uwolnić" ten temat ... miłego pisania ... :)
Naczelny zrzęda
21-01-2006 12:13
Ja się już zatroszczyłem o konto WWW więc grafika nie bede zawalał serwera :)

Coś z tym jest nie tak, nie wiem, czy modelowanie, czy tekstura...
"zjawa":


Czy może:


Które lepsze?
21-01-2006 15:39
Ja ogólnie nie przepadam za takimi interpretacjami zjaw - czyt. otoczonymi jakimiś "aurami", wydają się, jakby emitowały "jakieś" światło - w końcu nie są żarówkami ani reaktorami termojądrowymi (dla nie kumatych: aluzja go źródeł światła jakimi są gwiazdy) ...
A co do tego drugiego to "brama" otwiera się jakby na dwa drzewa, to drzewo z prawej jest troszkę "niedorobione" ... trawa przed bramą również troszkę za wysoka i za "gruba", chyba że są to liście jakichś "większych" roślin, to wtedy za dużo jest szerokich (dają wrażenie okrągłych, w przekroju poprzecznym, liści) ...

P.S.
@MCbx - załóż osobny temat jeżeli chciałbyś recenzji swoich prac ...
Naczelny zrzęda
21-01-2006 15:51
Trąci kiczem...

//Sacull - ale co? Prace MCbx-a czy moja opinia?

// Admin - MCbxa praca

Ten wątek został zamknięty. Aby rozpocząć nową dyskusję, zaloguj się.