Dysk MFM na AT? - możliwe (ale niebezpieczne?)

Sprzęt Luk 01-01-1970 4466 11

Luk

05-05-2006 21:59
Wyrzuciłem wszystkie karty z 386, zostawiłem tylko herculesa. Wpiąłem karte dysku do 8 bitowego gniazda ISA, podłączyłem dysk itd. Wyzerowałem BIOSa, i komputer zbootował się z dysku, uruchomił się jakiś IBM disk menager z menu po niemiecku. Próbowałem uruchomić DOSa ale wyżucał błąd... Po ponownym urucomieniu menu było czyste, dalej wyskakiwały błędy. Jak mogę sformatować dysk? Podłączyłem kontroller IDE, ale MFM go ignoruje i bootuje z 20mb dysku...
05-05-2006 22:11
Wyrzuć wszystkie karty z komputera za wyjątkiem Herculesa i MFM jak na początku.
W 386 to można z BIOSa formatować. A więc wchodzisz w BIOS.
Najczęsciej masz tam opcję "Hard Disk Format" albo coś w tym stylu (HDD Utility, HDD Reset, Low Level Format, szukaj na końcu menu). Najpierw dajesz więc Auto Interleave, a jeżeli nie masz, formatujesz na Interleave równym 2. Dla 286 takie Interleave jest najszybsze, dla 386 chyba tez będzie :). Jezeli masz czas, możesz popróbowac, na którym Interleave jest najszybciej, w 286 jest tego 4, w 386 13 :)
Jeżeli nie masz opcji związanych z HDD, to jest problem. Musisz jakoś się odbrac do DOSa, najlepiej mając osobny kontroler FDD i boot'ujac z dyskietki (czasami kontrolerm MFM na gniazdo flopa). Wtedy wystarczy podać instrukcję DEBUG i odpowiednie odwołanie do BIOSu (patrz instrukcja kontrolera, dla swojego tego z miesiąc szukałem) aby sformatować niskopoziomowo dysk.

Podaj jakie błędzy Ci wyświetla, może uda się rozpracować po tym stan dysku...

Luk

06-05-2006 10:06
Możliwe że jakoś uszkodiłem dysk podłączając go do 386? Kntroller FDD mam ale nie na płycie, w tym problem że MFM bootuje się i nie przepuszcza FDD. W BIOSie chyba nie da się sformatowac tego dysku, gdy go odpalałem w BIOSie nie definiowałem żadnego dysku ani stacji. Nie wiem czy BIOS mógłby dotrzec do tego dysku.

/edit:

                                                * *  E R R O R * *

You have foun an error in FDO.
Please record:

               o   The sequence of events that
                    precede this error
               o   Line number   740
               o   Error number 72

Then report this error to your dealer.


OK, udało mi się zbootowac DOSa z dysketki, widzi dysk. Nic interesującego na nim nie ma, jakieś niemieckie programy. Co teraz zrobic? Scandisk, format czy low level format?
06-05-2006 12:00
Jaki masz kontroler? Poszukaj w instrukcji, ja poszukam tej instrukcji. Powinieneś znaleźć polecenie DEBUG ... które formatuje dysk niskopoziomowo.
A co do błędu, to jest to DOSPlus, z Amstrada. FDO to takie coś jak MBR.
Jeżeli nie znajdziesz instrukcji DEBUG, polecam usunąć partycję FDiskiem, założyć nową, sformatować i sprawdzić Norton DiskDoctorem (z FTP, pobierz  tlyko prawidłową wersję w plikach obrazu dyskietek).

Luk

06-05-2006 19:48
Zrobiłem low level format i DOS nie widzi dysku... może teraz zwykły format? Kontroler to WDXT-GEN polecenie G=C800:0005 uruchamia program od formatu.
06-05-2006 20:30
Tak...
to może teraz odpal FDiska i spróbuj założyć podstawową partycję DOS (jak jest jkaś inna to ją wywal), ustawić ją aktywną, a nastepnie sformatuj ją przez FORMAT C: /s
Nie pamiętam jak robiłem w swoim 286, ale chyba tak.

Luk

07-05-2006 07:38
Dysk działa, nie ma bad sectorów :D Nie wiem skąd więły się błędy. Pod dyskiem był zamontowany wiatrak więc może to wina wiatraka? Zrobiłem low level format, zrobiłem partycje sformatowałem zrobiłem pełny scan disk i wszystko działa bardzo dobrze. Dzięki za pomoc.
07-05-2006 14:18
dysku z reguły nie montuje się nad wiatrakiem.
A co to za okaz? Jak z Amstrada to pewnie Nec lub IBM, chociaż jakieś Conery lub Seagaty mogą też być..

Luk

07-05-2006 21:05
Wnętrze Amstrada, strasznie brudny musze kiedyś to wyczyścic :)



Dysk no-name czy Amstrad? Amstrad chyba nie robił dysków... innych napisów nie ma, chipy też są 'nie firmowe'.



Zbliżenie na wiatrak:



Ten wiatrak nie wygląda na 'dorobiony' ma mocowanie z obudowy, ale kto by mątował wiatrak pod dyskiem? Troche się zdziwiłem gdy odkręciłem dysk...
07-05-2006 21:46
Mój Amstrad ma HD z tyłu przykręcony do ścianki.

Luk

07-05-2006 21:54
Twój Amstrad to model PC1512, różnił się od mojego (PC1640) tylko ilością pamięci i kartą graficzną. Jestem prawie pewny że twój Amstrad nie miał dysku, ktoś go tam upchał. Na przedniej ściance pisało by 20 MB HDD albo 10 MB HDD, twoja wersja to SD? Ta wersja miała pojedyńczy napęd FDD 360KB.
07-05-2006 21:58
Tak, moja wersja ma pojedynczy napęd, a dysk mógł ktoś upchać. Ponadto z dysku od jednej śrubki zwisał kawałek drutu z kupką silikonu, który mógł uziemiać dysk w poprzednim komputerze.

Ten wątek został zamknięty. Aby rozpocząć nową dyskusję, zaloguj się.