Cześć! Bez zbędnego wstępu, niechaj pierworodny post mego autorstwa niniejszym się rozpocznie!

Postanowiłam ostatnio przetestować kilka kart dźwiękowych na złącze ISA:

  • Karta firmy Genius z układem Yamaha YMF-719E_S (a.k.a OPL-3SAx)
  • Karta firmy nieznanej, z układem ESS AudioDrive ES1868F
  • Creative Sound Blaster 32 z 2MB RAM (CT3600; CT2502-SDQ + EMU8000)
    Z góry przepraszam za szumy, hyrczenie oraz inne "efekty specjalne" - nagrywałam to ok. 5 nad ranem i nie chciało mi się doprawdy szukać, co muszę przestawić.

W nagraniach wykorzystano:

  1. Plik MIDI z tematem z gry System Shock;
  2. Jeden z modułów z dema "Desert Dream" grupy Kefrens;
  3. Jeden z modułów z dema "Second Reality" grupy Future Crew
  4. 1-minutowy fragment utworu "Indicatif", francuskiego zespołu Moderne (please don't sue me ;;;;;;;;;;;;;;;((((((((((((().
    Odtwarzacze to Windows Media Player (.mid), ModPlug Player 1.46 (.mod, .s3m), oraz Winamp 2.9.5, pod kontrolą systemu Microsoft Windows 95.

Geniusz (łac.genius) – w religii rzymskiej półboska, śmiertelna istota, która obdarza mężczyznę płodnością,
kieruje jego losem, przynosi szczęście, a rodzi się wraz z nim. Żeńskim odpowiednikiem jest Junona (łac.iuno).
Uważano, że każdy mężczyzna ma swojego własnego, indywidualnego geniusza. Składano mu ofiary w dniu własnych urodzin - stąd chrześcijanie
początkowo tępili obchodzenie urodzin, gdyż jest to pogańskie święto ku czci własnego geniusza (chrześcijańskim zamiennikiem są imieniny,
święto ku czci chrzestnego patrona).

Nie znam historii tej firmy dogłębnie; gdy dostałam pierwszy komputer to już chyba nikt o niej nie pamiętał - nie pamiętam nawet,
czy mój pierwszy pecet miał złącze ISA (Celeron 333MHz , w 2000). Gdy po raz pierwszy tę kartę zobaczyłam, to pomyślałam, że to
musi grać strasznie źle. Układy Yamahy kojarzyły mi się jedynie z serią układów YM*, które służyły do tworzenia dźwięku za pomocą
syntezy modulowanej częstokliwościowo (ang. Frequency Modulation) w ośmio- i szesnastobitowych mikrokomputerach
(np. w Atari ST). Oczywiście można na nich odtwarzać długie sample,
np. na w/w Atari z dysku twardego - ale z normą HiFi
to ma tyle wspólnego, co wyrywanie młodych i dorodnych drzewek z patriotyzmem.

Karta ta posiada wspomniany już układ Yamaha YMF719E-S. Poza tym na karcie znajduje się złącze, które wygląda - biorąc pod uwagę ilość pinów - jak
złącze do modułu wavetable, ale głowy nie dam; nie mam takowego, aby przetestować.
MIDI w trybie FM |
MIDI w trybie programowego syntezatora |
Moduł .mod |
Moduł .s3m |
Plik MPEG-2 Layer 3

ESS AudioDrive. Firma kojarząca mi się głównie z tym, że kiedyś kupił ich Creative i na podstawie AudioPCI zaczął wydawanie swoich
wczesnych Sound Blasterów na PCI dla mas. Każdy z Was na pewno takiego miał ;)

Skojarzenie chyba trafne - po usłyszeniu możliwości tej karty sama bym tę firme wykupiła, aby nikt nie musiał juz nigdy tego słyszeć.
Posiada ona - już podpisane - złącze modułu wavetable, a także - co wystawia jej fałszywą notę bycia lepszą od w/w Geniusa - posiada
również kontroler IDE do podłączenia napędu CD-ROM. Ale nie dajcie się zwieść, to nie jest dobry prezent dla waszego siostrzeńca,
który na gwiazdkę dostał Optimusa z Pentium MMX. Po prostu nie.

MIDI |
Moduł .mod |
Moduł .s3m |
Plik MPEG-2 Layer 3

Na końcu, oczywiście, najlepsza z nich.

Sound Blaster 32 to taka wersja light Sound Blastera AWE32:

  • Układ z serii ViBRA
  • Osobny syntezator FM w układzie Creative CT1978-TAP (Creative Quadrature Modulation)
  • Układ syntezatora EMU8000.

Moja karta posiada 2MB pamięci oraz kontroler IDE. Jestem nią pozytywnie zaskoczona :3
MIDI w trybie FM |
MIDI w trybie Advanced Wavetable Synthesis |
Moduł .mod |
Moduł .s3m |
Plik MPEG-2 Layer 3

To w sumie tyle jak na mój pierwszy post, mam nadzieję, że Was nie odstraszyłam :3 Do zobaczenia następnym razem? ^^