Rozpoczynam nowy temat o wynalazkach.

A jako pierwsze opisuję - przeróbka komputera IBM PS/1 na AT.

Miałem IBM PS/1 PRO, i byłby to całkiem ładny komputer, gdyby nie to, że w środku ładnej i zgrabnej obudowy siedział 386 z... 640 kB RAMu! Chyba, że miało się specjalne SIMMy. widzxąc to postanowiłem przerobić kompa na Pentiuma.
Zasilacz dawał napięcia: 2.5V, 1.5V oraz 13V, wię nie nadawało się to do płty AT. Chciałem jednak zachować dźwignię włącznika, która przez takie ramię (patrz zdjęcia) wchodzi do obudowy zasilacza. Więc rozwaliłem obudowę zasilacza w drobny mak i obłożyłem nią zwykły zasilacz AT. Jeszcze trzeba było dociąć chasis komputera, bo nie za bardzo był zgodny.
Dalej okazało się, że karta risera portów z PS/1 nie pasuje pod normalny port. Więc rozbebeszyłem maszynę graficzną FAIRCHILD 3x33MHz i wydostałem riser. Kilka minut pilnikiem i już wchodzi w 16-bitowy slot.
Płyta od Pentiuma w miejscu risera miała PCI...
walała mi się po biurku płyta od 286, więc, nie mając możliwości zainstalowania Pentiuma, ją zainstalowałem w komputerze. Jeszcze tylko FDD na specjalnych "sankach" bez przedniej ścianki i...
no i właśnie. Dwa dyski, które miałem do 286, jeden jest wyższy niż stacja 3.5", drugi ma 5.25". A w kompie zatoka 3.5" jest tak wysoka jak stacja FDD, pomijając już brak zatoki 5.25". Fajnie.
Wnerwiony wziąłem piłę i wywaliłem pół stelażu. Od razu więcej miejsca :). dyski weszły, pod każdy z nich położyłem izolacyjną matę (wykorzystałem folię, w jaką za czasów PRLu pakowane było mleko - grube, nie elektryzuje się i nie przewodzi prądu). Że nie było dziurek na srubki, wszystko podwiązywałem izolowanym drutem. Izolacja ponadto jest doskonałą na hałas i wibracje.
Podłaczyłęm wszysko na raz, jakoś zamknąłem skrzynkę, i chociaż z tyłu wygląda barbarzyńsko (chasis rżnięte piłą, plastik temricznie) to z przodu całiiem nieźle wygląda.

Uwagi:
- jeżeli zamierzasz ciąć chasis starego kompa, to lepiej miej dobrą piłę i kilka brzeszczotów, u mnie nozyce do blachy pękły. Można ciąć gołym brzeszczotem, ale nie polecam.
- Ostre blachy najlepiej owinąć kilkoma warstwami taśmy izolacyjnej, gdy koło niej mają iść kable.
- na przewodach włacznika zasilacza AT panuje WYSOKIE NAPIĘCIE, więc lepiej tego nie przytwierdzać przez "zdrutowanie".

Daję zdjęcia tego "czegoś"

jak bym chciał to w taką obudowe wkabanił bym płytke z atchlonem 2800+:D
a dzisiaj w tym dniu kroiłem blache kompa kombinerkami i nożyczkami do kabli przy tamtych 20 kilowych (waga) kompach blacha w niektórych miejscach miała 2 mm, więc do_tego trzeba bosch-a żeby bokoleik uciąć lib (CO?!) młotka żeby zgiąć, dzisiaj miałem wykręcać cd romka z rozwalonym gwintem na wszystkie sposoby próbowałem i nic (jedna jedyna śrubka miała rozwalony totalnie gwint)śrubokęt już się nie ślizgał a spobondnie obkręcał :D (więc tu nie jest mowa o gwincie... - Sacull) więc ta blacha jak ciołem to ona nie, tak jak kartka papieru tylko to się kruszyło. Widziałem kompa z takim włącznikiem z boku, u nas w budzie to ten co miał procka 286  i date produkcji 1982 B), to on miał mega duży zasilacz jak cwierć kompa i ważył z 3 kilo i 200watw takim zasilaczu spokojnie zmieściła by się miniaturka maca :)
//Sacull - horror

Jak przyjrzysz się zdjęciom w galerii, które dodaję, to zobaczysz taki zasilacz.
A co do nawiercania - na początku myslałem "proste" i jak nie szło wydłubać śrubokrętem, to mi się wiertarki nie chciało szukać i wziąłem to, co miałem pod reką - takiego "Bosza dla ubogich" na korbkę z lat 50tych, jak w reklamie Żywca. 5 wierteł połamałem.

bosch to takie cuś z tarczą tnącą, a nie wiertarke :D taki to on malutki nie był :D, ja też mam taką wiertarke :D robie nią dziury w drzewach i przez drzewa przetykam mase szmurków tak,_że zaplątuje się wnie wszystko co na to napotka :D, ale o nie ten temat, a ja ciołem w nowutkim kompie :D z którego teraz pisze postaB)

Ehh... tak masakrować taki komputer?? Wolał bym sprzed przeróbki... w tym 'PS/1' siedzą 2 MFMy??

Przełączka: magnetofon C64 do PC.
Złącze krawędziowe od starej karty ISA miało za gęsto wyprowadzenia, musiałem sobie jakoś poradzić :).

Potrafisz tym sterować?

Tak, potrafię tym sterować i nagrywać pliki T64 na magnetofon.

MCbx jak ty tym sterujesz, przecież to niemożliwe,  jak ty to opanowałeś, ba  napisałeś w Delphi program...

Program był, wysyłający dane z pliku T64 na LPT, tylko okreslić prędkości, port (które kanały) i gotowe.

Achaaa

//Sacull - niby takie proste, nie? :D

Napisałem nawet w Delphi powłokę na ten program, mogę udostepnić.