->Admin
Symphonic metal [Nightwish] / Goth metal [Artrosis, tSoTB] / Dark wave [My dying bride? Turn Loose the swans?] / Cold wave [Bauhaus] rzadziej doom (jeżeli można zaliczyć Nightfall). Żaden Black Metal - teksty np. Marduka są strasznie... popaprane (słuchałem Nightwing, Dracul Va Domini i kilka innych) a muzyka... to jakby pięć igłówek na raz puścić byłoby to samo.
Choinki? Był taki dowcip kiedyś:
Przewodnik oprowadza zagranicznych turystów po rynku w Krakowie. Jeden z turystów się go pyta:
- Przepraszam, ale co to za łysielce w dresach pod pomnikiem?
- To... to są mieszkańcy Nowej Huty w strojach ludowych.
Ale tak na powaznie to rzeczywiście człowiek nie może patrzeć na osobę, której iloraz inteligencji jest na tak niskim poziomie, że stroi się jak dzisiejsze gwiazdy "muzyki pop" (jeżeli już można to nazwać muzyką, ale w tej sprawie stanowisko moje znacie). Gorzej jest, jeżeli mimo przeciętnego ilorazu inteligencji osoba nadal wygląda jak z seryjnej produkcji plastikowych naczyń nocnych.
Znam kilku takich, co chodzą całe życie w jednej bluzie z kapturem (smród załatwia naturalny odświeżacz o zapachu tytoniowym z nutką cannabis :) ) czy osoby strojące się na żarówiaste kolory (co według mnie byłoby doskonałym wskazaniem dla nauczycieli, że dana osoba jest kompletnym osłem, bo tak naprawdę jest, szczególnie u płci "pięknej", mam dowód statystyczny).