Green CPU UMC

Sprzęt Admin 01-01-1970 9093 50
16-12-2005 23:07
a teraz z koąd będziesz kopać ,,złom komputeeroowy"??
17-12-2005 00:49
->Admin
Opisywałem przy procesorze, że wymiotło. Ale to nie na złom, to firma jakaś przyjechała i zwinęła. Ale zaraz po większej dostawie były naprawdę rarytasy - monitory 15" niepewne za 6 zł, a w następnym pawilonie za 15 zł działające (sprawdzanie na miejszu :D ). Teraz podobno coś dowieźli, i ma być po inwentaryzacji.
19-12-2005 17:17
zamrugaj błagalnie oczami aby wpuścili cie na magazyn to działa serio dzisiaj tym sposobem zdobyłem 1GB kingston MMC:D od mamy:D
19-12-2005 22:12
Raz już tak zrobiłem i oberwałem Pentiumem 100 z płytą główną. Płyta po podłączeniu poszła z dymem, ale procek się ostał.
21-12-2005 13:08
To już znamy :P
21-12-2005 19:52
No, pierwszy raz udało mi się zjarać elektronikę komputerową :).
Kiedyś uruchomiłem dysk 80MB (120MB z badami) i korzystałem z niego przez dobre kilka miesięcy. Nic wyjątkowego, tylko dysk pracował całkowicie na golasa bez obudowy! Talerze się kręciły, głowice pracowały, można sobie było zobaczyć z góry w komputerze 386. Na końcu padła elektronika. W ciągu tych kilku miesięcy nie pojawił się ani jeden uszkodzony sektor na powierzchni!
P.S. A dzisiejsze stukilkugigówki to jak się otworzy to padają od razu, chyba, że je otwierać w komorze laminarnej.
25-12-2005 01:43
mój kolea wyżucał stary dysk 1 gigowy bo dostał 40 i żucałem z nim w niego cegłami u mnie dużo się dzieje co do masakry kompów (hasło tamtego dnia : [small]koniec z maxtorem!![/small]) :D
25-12-2005 14:56
Maxtory to nic. Najgorsze są Quantumy. Dysk potrafi zrobić dosłownie wszystko, wraz z rozkręceniem się na obroty powyżej maximum i rąbnięciem głowicą w boczną ściankę komory (po takim czymś już nie wstaje). Jedyne dyski, które są mniej więcej w porządku to Seagate i NEC (nie wiem jak teraz, mam 20-letniego NECa i działa, nie ma ani jednego bada!). Caviary mi siadały (napęd talerzy), IBMy mają słabą jakośc magnetyka i napędu głowic, czasami psuje się też przedwzmacniacz.
25-12-2005 15:53
Wszystkie  WD CAVIAR :/
Nie polecam... ostatnio 6 gigowy padl mi... glowica tylko stukala o bok stuk... stuk... stuk... :/ bez dania racji wcinajac pliki :/
29-12-2005 00:08
a mam takiego wdc 853 mb co hrabęści jak stary odkużacz ; 2Gb wdc zagżewa się tak silnie że etykietka od niego odchodzi;1,5gbwdc tak samo zagżewa się jak macica wielbłąda przy porodzie;sygate 120 mb hyba ma 8mb badów cyli pierwotnie miał 128mb był i nadal est miniaturowy dysk do laptoka jak by co hetnie służe fotkami
29-12-2005 00:18
Ja to mam tego NECa, 20MB MFM, zero badów, działa, raz podlany wodą z kwiatków, ale spokojnie wstał. dostał kilka kuksańców, bo nie wiedziałem, że się trzyma na 1 śrubce i odkręciłem. Zlądował z 15cm, ale wstał i chodzi. Kiedyś robili bardzo odporne dyski.
29-12-2005 00:25
kiedyś wszytko było lepsze a teraz rynek zaśmiecony chinskim badziewiem raz zrobiłęm test obutowy z rużnych roków 1997 1999/2000 i 2005
piersa z 97 miała niewielkie rysy i wżadnym miejsu nie było luzów ani niedoróbek
w tej z 99 były lekkie niedoróbki i luzy
05 totalna masakra plastik cły się zgina obudowa jest nie stabilna i wogule mówie tu o obudowie modecoma
29-12-2005 00:36
wogóle patenty są coraz gorsze. Kiedyś obudowa trzymała się na 6 mocnych wkrętach. Teraz są jakieś plastikowe kołki, które jak się złamią, to obudowa się nie zamyka i trzeba posiłkowac się taśmą klejącą.
29-12-2005 00:44
niedługo twade dyski zrobia z plastiku :uhoh:
29-12-2005 00:49
Kiedys talerze były plastikowe. dopiero w latach 80'tych wprowadzili szkło czy inny tam fajans :) .
29-12-2005 01:12
ile to miało kb??:D
29-12-2005 08:59
Pierwszy dysk (lata 50te) tzw. RAMAC miał 4.7MB, ale tak samo duże rozmiary. Dyski w mikrokomputerach to kolejno 10, 15 i 20MB, ale były też 40stki. Po złamaniu przez DOS 3.30 granicy 20MB/partycję zaczęto produkować naprawdę duże dyski.
29-12-2005 10:05
Ale niezły sprzęt... jak na tamte czasy to tekstu na 5 megowym dysku nie formatowanego zapisał by cały wagon...
29-12-2005 10:23
Ponad 20 talerzy, głowice poruszane osobno każda obejmująca 2 strony 2 talerzy. Takie maszyny stosowano do baz danych.
Z ciekawości powiem, że w Polsce stosowano maszyny bazodanowe nieco wsześniej niż w USA. Np. do badań kryminalnych (eliminacja podejrzanych) użyto z powodzeniem maszyny w roku 1975 gdy w USA z powodzeniem dopiero w końcu lat 70tych. Wytłumaczenie jest takie, że podczas, gdy w USA maszynę testowało się latami na przykładowych danych, w Polsce wykonywało się całkiem poważne testowe obliczenia.
29-12-2005 10:26
:P Testowe czy normalne :P

Ten wątek został zamknięty. Aby rozpocząć nową dyskusję, zaloguj się.