Awaria HDD 80 GB IBM

Offtop Admin 01-01-1970 9758 50
26-11-2005 21:30
bo  rynek jest zajeb..... znaczy zawalony hinskimi gów.... taniochami i dlatego teraz robią wszystko na odpiepsz nie długo zaczną robić jednoraz ówki z gaśnicą gratis
26-11-2005 21:36
To widać na wiatrakach... I nie tylko. Kiedyś, w czasach 40MB dysk WD to był DYSK, i dotąd takie dyski chodzą (widziałem kompy w maszynach przemysłowych mają takie dyski). dzisiaj, w dobie 200GB po 2-4 latach wali się mechanika ósemki.
26-11-2005 21:42
To były czasy stalina gdzie niebyło bogatych ani biednych a teraz są leppery i inne frajery wszysko goni za kasą i jeżeli konstruktoży zauważą że jeżeli gwarancja jest na 2 lata a ta część śie zepsuje po 4 latach to im to tito zarobią na małym kawałku blachy ale co dlanich jeden dysk jak produkują tego na tysiące. raz miałem nawet zobaczyć tira z napisem sytage były dwie pżyczeoy pełne dysków miękkich bo twardymi już ich nie można nazwać
26-11-2005 21:54
I tęsknić. Kompy składane przez Spółdzielnie Informatyków w latach 80'tych chodzą do dzisiaj. Niemieckie kompy chodzą bardzo dobrze, bo Niemcy mają precyzję chyba w genach :). Tymczasem Polacy nie umieją skłądac maszyn!
Mieli mi w perwnym serwisie złożyć kompa. Części kupowałem u nich. Dałem im dokładną rozpiskę, gdzie jakie dyski podłączyć, co Master a co Slave. Powiedziałem im, jakie karty do jakich slotów, bo musze mieć chłodno.
Odbieram kompa. Zaglądam do środka. Płyta skonfigurowana. Proc włożony.
- Karta graficzna lata po dnie obudowy
- Dyski niepodłączone, taśma jak Grafa
- Kabel od zasilacza smętnie zwisa zawiązany na straszny supeł.
- Karta sieciowa wepchnięta brutalnie w ISĘ tak, że się śledź wygiął.
- pamięć RAM w niewłaściwych bankach.
OMIJAĆ SERWIS A...O  W KRK!
27-11-2005 00:29
nie ma to jak profesionalna obsługa i patryjotyzm
27-11-2005 01:46
Ale wyobraź sobie, przynosisz do domu nową maszynkę, a tu coś Ci się wala po obudowie, nie ma gdzie wetknąć monitora i komp nie startuje.
28-11-2005 21:52
ja bym im ,,giry z dupy powyrywał'' i ,,uśpił kazał uśpić i położyć do ugieńcia''
29-11-2005 08:42
No, jeszcze mieli czas na związanie kabla zasilania płyty w supełł, a podłączyć to im się nie chciało. Dysk 200GB był tak sciśnięty, że obudowa oddawała drgania głowic.
03-12-2005 12:32
ja nie moge a kiedy to było i czy wniosłeś skarge
03-12-2005 12:38
Nie wniosłem. Było to parę miesięcy temu, kiedy kupowałem sobie peceta. I tak z oskarżania nic by nie wyszło, powiedzieliby, że oni nie mieli tego skłądać itp itd. Znam ich. Sprzęt mają tani jak barszcz (sieciówki po 15zł) ale skłądania się wyrzekają.
03-12-2005 14:38
to mają wolne mniejsce pracy:D

//Sacul - z tego mnóstwa informacji nie wygrzebałem rozwiązania, nawet jeśli ono tam jest, ale na szczęście nasz "super administrator" jest dość inteligentny (co za wazelina - przyp. poczucie winy :)) i na pewno już dawno znalazł rozwiązanie -> temat zamykam.

Ten wątek został zamknięty. Aby rozpocząć nową dyskusję, zaloguj się.