Mam płytę Shuttle HOT555, w któej dotychczas rezydował Pentium 100MHz. Przyszedł czas na zmiany i włożyłem Pentiuma 166MHz. Po ustwaieniu mnoznika zmieniłem napięcie z singla 3.3V na dubelt, 3.3V/2.8V i procesor poszedł. Po założeniu coolera z P100 okazało się, że procesor nieco się przegrzewa, wiec założyłem inny i problemów z temperaturą proca już nie ma.
Przez przypadek dotknąłem radiatorów potęznych tranzystorów koło procka - po 5 minutach pracy nie dało się ich dotknąć! czy to normalne? dodam, ze na ściance obudowy koło tych radiatorów są takie szare smugi, jakby to się kiedyś grzało. ale żeby aż tak?
Więc, czy to normalne, czy robię coś nie tak?
Przez przypadek dotknąłem radiatorów potęznych tranzystorów koło procka - po 5 minutach pracy nie dało się ich dotknąć! czy to normalne? dodam, ze na ściance obudowy koło tych radiatorów są takie szare smugi, jakby to się kiedyś grzało. ale żeby aż tak?
Więc, czy to normalne, czy robię coś nie tak?