Dysk 6.3GB, w komputerze P166 wiezionym w bagażniku samochodu, więc na zakręcie komp się przewrócił. Objawy są takie:
- Dysk wstaje, robi test, kalibruje głowice
- system nie chce się zaboot'ować
- FDisk sygnalizuje błąd podczas dostepu do dysku (dokładnie tak)
- NDD szuka partycji, ale nie może jej znaleźć
- HDD Regenerator wyświetla "Failed to determine disk size" czy jakoś tak
- Do C: nie można się dostać
- format c: twierdzi, że nie ma takiej partycji.
- PCDiag na Low Level Format dysku nie widzi.
- Software marki KALOK do reperacji proponuje "Full magnetic surface rebuild with domain integrity check". Czas przewidywany - 6 miesięcy :(...
Czy są jakieś szanse na dysk? Danych istotnych tam nie było, ale chodzi mi o zrobienie nowej partycji i postawienie sysa.
- Dysk wstaje, robi test, kalibruje głowice
- system nie chce się zaboot'ować
- FDisk sygnalizuje błąd podczas dostepu do dysku (dokładnie tak)
- NDD szuka partycji, ale nie może jej znaleźć
- HDD Regenerator wyświetla "Failed to determine disk size" czy jakoś tak
- Do C: nie można się dostać
- format c: twierdzi, że nie ma takiej partycji.
- PCDiag na Low Level Format dysku nie widzi.
- Software marki KALOK do reperacji proponuje "Full magnetic surface rebuild with domain integrity check". Czas przewidywany - 6 miesięcy :(...
Czy są jakieś szanse na dysk? Danych istotnych tam nie było, ale chodzi mi o zrobienie nowej partycji i postawienie sysa.