Ostatnio naprawiałem drukarkę igłową marki Olivetti.
Dziadostwo miało zły ROM, wystarczyło przełączyć kilka zworek, by go połknęło ale trzeba było sprawdzić, więc zacząłem się bawić funkcjami...
Na początku, zapaskudziłem kilka kartek heksem, i dopiero po tym zasmieceniu zorientowałem się, ze drukuję zawartość 512-kB ROMu drukarki.
Potem zacząłem sprawdzac możliwości graficzne...
Zacząłem drukowac swój avatar na tym śmieciu, i wyszedł całkiem niezły efekt - Matrix :D.
To pierwsze, to jest z efektem "negative pixel" nałożonym z menu drukarki, text jest metodą "Uploaded TrueType font".