Rozmowy v. 1.1b

Offtop Heretic 01-01-1970 52243 291
16-02-2007 21:17
Nie ma żadnych partycji serwisowych.
16-02-2007 21:43
Tak? to z czego SMART bierze zapasowe sektory?
Z czego laptop SAGER bierze system operacyjny (pomijajac boot-sektor DOSu który jakiś idiota umieścił w... BIOSie).
Z czego ładuje się SETUP w komputerach Compaq Presario 486? (to jest naciągane, bo partycja jest tworzona fabrycznie na dyskach w Compakach, ale można ją skasować)

Luk

16-02-2007 22:48
Cholera, chyba mój Matrox 40GB odszedł...
Już pisałem kiedyś, że nie mógł wystartowac, ale po jakimś czasie poprawiło się mu i działał normalnie.
Aż do teraz, komputer po prostu zawiesił się, póżniej nie chciał wystartować.
Dysk był w kieszeni, po wyjęciu i podpięciu luzem pojawia się ekran ładowania win XP i następuje reset.

Komputer był włączony dość długo, ok. 5-7 godzin, może temperatura zrobiła swoje?
16-02-2007 22:56
Chyba elektronika. Temperatura rzadko wpływa na dyski. W moich Seagate'ach przegrzanie miałem kilka razy i zawsze dysk wtedy się wyłączał, po ponownym uruchomieniu było OK.
17-02-2007 12:51
Ja niestety mam podobny problem co Luk z dyskiem WD 60GB. Podczas ładowania Windowsa XP komputer niespodziewanie się resetuje, a czasem dysk startuje na chwilę i się zatrzymuje i tak w kółko. Czasem też działa zupełnie normalnie, ale nie wiem, czy w końcu całkiem nie padnie...
17-02-2007 20:18
WD miały strasznie słabą elektronikę. Seagate wytrzymywały "hardkorowy hot-swap", WD psuły się od razu.
17-02-2007 20:40
Mój WD ma 4 lata, to raczej niewiele jak na dysk twardy, ale skoro mówisz, że padały od razu, to chyba muszę już zacząć zbierać na nowy dysk...:uhoh:
18-02-2007 17:25
Kup Seagate'a, WD to szit a nie dyski. Omijaj IBMy, bo się psują prawie od razu. Z Quantumów korzystaj, jak nie musisz używać FATu, bo one lubią tam nakłamać. No, chyba, że siądzie mechanika. Maxtory są nawet niezłe, jeżeli nie zarzyna się ich 24/7. Fujitsu są też całkiem całkiem, ale po kilku latach w serverze (zapis-odczyt, te dyski, o których mówię działały 11 lat bez większej przerwy) trzeba im robić HDD-Regenerację.

P.S. Samsung jest trwały, lecz szumi. Polecam zainstalować go w dwóch zatokach 5.25" przywiązując napiętymi drutami w izolacji, żeby nie dotykał obudowy - mniej hałasu. Znajomy wyciszał jeszcze wnęki z Samsungiem, żeby nie robił komory pogłosowej.
18-02-2007 19:44
Na szczęście tego komputera, w którym pada dysk nie używam na codzień, jest jakby drugorzędny:D W moim głównym kompie mam Samsunga. A jeśli już dysk całkiem się zepsuje to kupię Seagate-a.
18-02-2007 22:04
Co do Samsunga, to te też mnie nie zawiodły. Jedynym problemem były te dźwięki w 11-letnich dyskach. Mój Seagate ST-225 (20MB) mruczy jak kot, prawie wogóle go nie słychać, gdy jest w obudowie.
18-02-2007 22:04
Co do Samsunga, to te też mnie nie zawiodły. Jedynym problemem były te dźwięki w 11-letnich dyskach. Mój Seagate ST-225 (20MB) mruczy jak kot, prawie wogóle go nie słychać, gdy jest w obudowie.
18-02-2007 22:29
od WD sie odwal dobre dyski Seatage też dobre a na samsungu się zawiodłem (wyłączyli mi prąd w chacie podczas ładowania systemu i mbr padł)

Miałem również przypadek z resetem podczas ładowania systemu (podłączyłem właśnie tego nieszczęsnego samsunga zainstalowałem WinXP HE i dysk wykrywało można na niego wejść itp prze skanowałem avastem i wykrył wirusa po dezynfekcji z wirusów chodził normalnie. potym jak padł mi samsung ( ten z którego skanowałem ) kupiłem WDC i chodzi jak powalony!! niesłysze go system postawiłem na nim w 15 minut (przy dobrym cdromie) wraz z instalacją takich badziew jak directX gg mozilla i takie tam podstawy. w miejwięcej 15 minut !
__wracając do tematu podłącz dysk do innego kompa jak działa a nie botuje sprawdź go anty wirem jak nie działa strzel formata (low level;)) a jak żeczywiście elektronika padła (wco szczeże wontpie) to masz sexy przycisk do papieru B), lub znajdź kompatybilną elektronikę:p

POLECAM WDC gwarancje dają na 3 lata nie grzeją się, w nowych dyskah WD upychają wszystkie dostępne bajery i są wytrzymałe na wstrząsy:yes:

większość dysków się popsuje przy HH (Hartkorowym hotswapie) jeżeli dysk odczytuje i zapisuje a ty w danym momencie odłączysz to masz bada na dysku:yes: albo poprostu najpierw zabiesz prąd dyskowi potem IDE mniejsze ryzyko
18-02-2007 22:49
Ale elektronika mojego WD padła w momencie podłączania prądu do dysku już podłączonego do IDE. I to tak dokumentnie, że dysk jest martwy.
19-02-2007 16:10
Przed hardkorowym hotswapem warto zaparkować głowice - wtedy nie zaryją rozpędzone w miejsce gdzie są dane.
19-02-2007 16:31
noooo hyba, że dysk jest pełen
19-02-2007 17:37
W wydzielonej strefie lądowania nie ma danych ;)
19-02-2007 18:09
A od kiedy głowice ryją w jakimkolwiek miejscu talerza podczas jego zwalniania? Fakt - odległość nieco sie zmniejsza, ale pozostaje. Jest z reguły tak mała, że kręcenie talerzem przy wyłączonym serwo powoduje poruszanie głowicy, ale jest.
19-02-2007 18:12
Odległość jest minimalna, ale jednak jest. Gdyby głowica zaryła w talerz to bad murowany...
19-02-2007 18:20
Wtedy odłupuje się kawałek lakieru ochronnego i lata we wnętrzu obudowy, robiąc inne rysy.

Luk

19-02-2007 18:23
Ale elektronika mojego WD padła w momencie podłączania prądu do dysku już podłączonego do IDE.


Przecież nie można podłączać dysków gdy komputer jest włączony!

No ewentualnie jeżeli chcesz się pozbyć dysku.

Ten wątek został zamknięty. Aby rozpocząć nową dyskusję, zaloguj się.