Rozmowy v. 1.1b

Offtop Heretic 01-01-1970 51835 291

Matik

27-12-2006 10:49
Użytkownik 504 posty
Ale chyba w DivX/XviD kilka minut filmu też zajmowałoby mniej-więcej 1MB. To zależy jeszcze od jakości.

Heretic

27-12-2006 13:40
Użytkownik 1130 postów
Najlepiej XVIDem lub DIVXem 4.x. (piątka ma mało opcji.) Nie powinno się brać stałego bitrate, bo to nieekonomiczne, plik zawsze będzie duży. Trzeba dać zmienny bitrate, i np. max. 756kbps i ustawić quantizer na min. 2, max. 8. Wtedy, jeśli będzie mało ruchu, plik będzie niewielki, nawet kilkuset kilobajtowy. Dopiero, kiedy pojawi się ruch, kolejne kilobajty będą naliczane.

MCbx

27-12-2006 21:20
Użytkownik 1968 postów
Tyle, że ScreenCam miał doskonałą jakość (praktycznie 1:1) z jednego powodu: jego kodek wektoryzował obraz. Całosć więc zostawała zapisana nie jako obraz, lecz jako dyrektywy jego rysowania. Ponadto odtwarzacz miał w bibliotece takie proste prefabrykaty jak przycisk czy okienko dowolnych rozmiarów, więc plik był jeszcze mniejszy.

Heretic

27-12-2006 23:38
Użytkownik 1130 postów
A dało to się przekonwertować do AVI?

MCbx

28-12-2006 01:58
Użytkownik 1968 postów
Tzn. kodek żeby kodował do AVI? Nie, to był cały format pliku związany z wektoryzacją. Jeszcze miał taki fajny algorytm, że trzymał w pliku bibliotekę "klocków" czyli przycisków, okienek, pasków itd. wziętą z nagrywanego filmu. To powodowało, że plik był jeszcze mniejszy, bo zamiast kodować wygląd tego samego np. przycisku wiele razy (tylko tekst na przycisku się przecież zmienia), to pobierał formant z biblioteki.

Heretic

28-12-2006 02:39
Użytkownik 1130 postów
No i tu już mogiła :)
Aby to obejrzeć, trzeba mieć taki program :)

Matik

28-12-2006 10:24
Użytkownik 504 posty
Dokładnie, na zwykłym odtwarzaczu takiego pliku nie obejrzysz:( Chociaż kiedyś mógłby powstać taki kodek do filmów, ciekawe, czy spisałby się lepiej od DivX-a:D

MCbx

28-12-2006 16:20
Użytkownik 1968 postów
Program generował pliki EXE mające już odtwarzacz.
Kodek do filmów? Niestety nie - za mało powtarzających się elementów.

Heretic

30-12-2006 21:09
Użytkownik 1130 postów
Mam problemik z Win 3.11.
Zainstalowałem w P200 nową kartę graficzną - S3 Virge DX. Zainstalowałem sterowniki - zamiast polskich liter są "krzaczki". Co powinienem zrobić?

MCbx

30-12-2006 21:11
Użytkownik 1968 postów
Zamień czcionki: VGAFIX, VGAOEM, VGASYS, MARLETT (jeżeli jest), MODERN, SYMBOL, i ine .FON na te z dyskietek instalacyjnych.
Być może Ci pójdzie :). Sterownik po prostu nie jest po polsku a sterowniki w Win3.x instalują własne czcionki.

Mam pewien problem. Otóż dostałem dwa kompy z hotelu, gdzie 24h/7dni palili papierosy. Po usunięciu skutków "wiatraczka tytoniowego" (kleisty syf na łopatkach i radiatorze) oraz usunięciu w.w. brudu z praktycznie każdej częsci komputera z flakami w monitorze i zasilaczu włącznie udało się uruchomić chłodzenie. Niestety mimo, iż czyściłęm wszystko z kurzu, laminat ciągle śmierdzi szlugami. w pokoju mi to tak wali, że się pytają, czy przypadkiem nie palę :). Nie zamierzam pryskać płyty głównej dezodoratem, ale może jest jakiś specyfik aby to zneutralizować?

Heretic

30-12-2006 21:44
Użytkownik 1130 postów
No, działa mi, nie ma już krzaczków :)
A czemu nie spryskiwać laminatu dezodorantem?

MCbx

31-12-2006 01:31
Użytkownik 1968 postów
Bo dezodorant jest przewodzący :(
W dodatku mam dwie drukarki atramentowe i dwa monitory, których smród jest nie do zniesienia. Już zostałem posądzony o palenie w pokoju :).
Lepiej by było, jakby to miało jakiś neutralny zapach, bo jak ostatnio wziąłem do czyszczenia na mokro powyjmowanych klawiszy z klawiatury specyfik o nazwie "Flora fiesta" to ani nic nie umyło, a ponadto klawiatura zaczęła śmierdzieć jak ogródek pod Czarnobylem.

Heretic

31-12-2006 02:03
Użytkownik 1130 postów
Jest bardzo proste rozwiązanie: Zacznij palić, to się przyzwyczaisz :D
A tak na serio: spryskaj to tzw. "zwykłym odświeżaczem, który tylko maskuje przykry zapach", a później zafunduj płycie kąpiel w wodzie destylowanej i wystaw na suszenie.

Matik

31-12-2006 10:33
Użytkownik 504 posty
Do neutralizowania takich zapachów używa się podobno  ozonu:D
Słyszałem nawet o klawiaturach i panelach 5,25", które wytwarzają warstwę ozonową
i neutralizują dym tytoniowy. Niestety są one dość drogie...

Admin

31-12-2006 11:05
Użytkownik 1096 postów
To kup Bio Jonizator, koszt niewielki, włóż do wnętrza kompa, owiń folią malarską i cześć.
Ozon utleni nieprzyjemne zapachy.

MCbx

31-12-2006 16:46
Użytkownik 1968 postów
Znalazłem w piwnicy.
Skrzyneczka rozmiarów zeszytu A6 głebokość ok. 10cm. Z przodu kratki jak u radia. Z tyłu jest napis "Wytwornica ozonu", Zelmech, Made in Poland.
W środku jest lampa jonizacyjna i trafo.
Nie włączałem w obawie o korki :).
Czy to przypadkiem nie utleni też ścieżek? Wielokrotnie spotykałem płyty, w których delikatne zaśniedzienie ścieżek spowodowało całkowita martwotę (dochodziło do tego najczęsciej w pobliżu baterii, gdzie jest elektrolit).

Admin

31-12-2006 17:12
Użytkownik 1096 postów
Skąd, w bio jonizatorach jak widzisz zapewne są normalne ścieżki, i nic im się nie dzieje pomimo tego że są w kontakcie bezpośrednim z  ozonem.

Daj zdjęcie tego cuda, to Ci powiem czy już taki miałem.

Gracjan

01-01-2007 02:21
Użytkownik 1365 postów
ja polecam tlen w spreju zamrozi wszystko i nie przewodzi (a żeby to sprawdzić psikałem po włączonej płycie głównej w i po aktywnych nóżkach 486 znaczy, że kopm był włączony a wszystko w nim pływało i zamarzało :D)

c\tlen pod dużym ciśnieniem oczyści wszystko byłem w szoku kiedy zamroził mi membrane od głośnika a potem wszystko z niego spłynęło i wygląda jak nowy to koszt 15 pln  żeby eskrobć kleiste coś użyj ściereczek do LCD rozpuszczą wszystko z kabli i gładkich powierzchni

CZASAMI NIE PRÓBUJ PALIĆ !!
/**chodzę do 3 gim i jestem jedyny z chłopaków który nie pali :P **/

MCbx

01-01-2007 03:28
Użytkownik 1968 postów
Człoweku. Ja chodze do 3 liceum i też jestem jednym z nielicznych, którzy nie palą. Ale znam gościa, który pali od czwartej klasy podstawówki, w szóstej miał szczyt (ponad paczka/dzień) i pożółkła mu skóra! Do dziś pali, ale widac na mózg też to działa. Ostatnim jego wymysłem było zapytanie się nauczycielki jęz. ang jak wygląda kopulacja słoni, albo pożyczanie od dziewczyn komórek i robienie nimi zdjeć własnego tyłka...
Inny znów amator twierdzi, że papierosy mu już nie wystarczają, to do tytoniu dodaje takich kawałków marginesów z cienkiego papieru gazetowego. Nazywa to wzmacnianiem. To dopiero smród! Od gościa wali na cała klasę.

Heretic

01-01-2007 03:33
Użytkownik 1130 postów
Skąd się tacy ludzie biorą :P

Ten wątek został zamknięty. Aby rozpocząć nową dyskusję, zaloguj się.